Ta Warmińska Pielgrzymka była "nieco" inna od dawnych pielgrzymek. W tym roku od Kętrzyna aż do pewnej miejcowości na Litwie szedł z nami .... pies...  Chociaż wielu pielgrzymom przeszkadzał, plącząc się pod nogami, to znaleźli się też tacy, co go dokarmiali. Ks. Dyrektor musiał zainterweniować. Psem zajęły się odpowiednie służby i do Wilna z nami nie doszedł.

 

Przez cały szlak pielgrzymi modlili się, szczególnie w tym roku za 2 jubilatów - ks. którzy obchodzili rocznicę święceń kapłańskich. Także była modlitwa o święte powołania do stanu kapłańskiego i zakonnego.

 

W grupie liczącej prawie 200 osób (dane w opracowaniu) szło 3 kleryków i 3 siostry zakonne. Także nie zabrakło 2 pielęgniarek i pani doktor, która czuwała nad naszym stanem fizycznym.